wtorek, 29 września 2015

Szarości bez wyjątkowości, pełnie nie idealności..

"Och..Ukochany!"

Szukam twojej dłoni
gdzieś tuż przy mojej skroni..
gdzieś na mym ramieniu
obok mego serca
Szukam 
na plecach, 
biodrach,
przy łopatkach 
na wydatnościach
i w załamaniach..
Szukam twych oczu
Tych wpatrzonych w moje
Poszukujących duszy mej
ukrytej w lustereczkach
o barwie szaro-niebieskiej..
zmieszanych teraz
stęsknionych.
One 
te pełne mądrości oczy
ich pragnę
do nich chce
moje z twoimi 
wypuścić na spotkanie..
Te.
właśnie te, które pokochał mnie..
Taką kruchą, 
delikatną..
czasami niezrozumiałą..
być może zagubioną
w tym świecie
pełnym nienawiści, 
kłamstw...
Szukam twego zapachu
zawieszonego w moim powietrzu
unoszącego się nieopodal mych włosów..
Przebudzona
spokojna
wśród sztormów morza
chce odpłynąć
w otchłań, 
gdzie przebywasz
Ty 
twoje uczucia, myśli, 
właśnie tam, gdzie przebywa twoje ciało..
gdzie znajduje się twa dusza..
I tak chce
dotknąć twych dłoni
tak nagich 
moim dotykiem nie muśniętych..
twarzy
szyi
uszu
pleców
barków..
Wszystkiego co moim dotykiem nie zostało okryte..
Chce usłyszeć bicie twego serca
wtedy, kiedy jestem tuż obok..
wtedy kiedy spokojnie wybija rytm
I zasnąć obok Ciebie
przytulona
Twym ramieniem okryta.
Miłością twą przykryta.
Sercem uśpiona niczym najlepszą z kołysanek.
 By nasze ciała spoczęły blisko
i związały nas 
w jedność..
Tego chcę.
I niczego więcej dziś do szczęścia mi nie potrzeba
jak twych oczu, 
cieszących się na mój widok, 
jak ciepłych dłoni, 
które ogrzać chcą
popieścić i połechtać zmysły me..
jak dotyku twych ust 
na mych..
twoich tak gorących,
namiętnych..
Niczym nie grzeszących..
Kuszących..
słodkich.
jak Ciebie całego
by dotykać,
wypełniać pustki,
które powstały z braku czułości..

[29.09.2015r.]


Dla tego Kochanego Jedynego na zawsze.


wtorek, 22 września 2015

Romantycy istnieją! :)

Cześć!
A dziś zajmę się romantykami. Tak oni istnieją drogie Panie!:)
Bywają pomiędzy tymi ostrymi tekstami niczym zaplątani pomiędzy slangiem ulicy,
tą podwórkową łaciną.
Zakrywają, ukrywają się pod maskami łobuziaków.
Nawet im sie to udaje:)
Ale te z nas które zapewne mają takich panów(kolegów, przyjacieli, kumpli)wiedzą,
że jeśli oni są samotni to tęsknią do takich romantycznych momentów.
Pomimo swego ułożonego jak z grafikiem jakimś życia, niby prawie brak czasu na kobietę swego życia to tylko przykrywka.
Oni chcą być kochani i chcą kochać.
Chcieliby by któraś z naszego damskiego grona wypełniała czas oni naprawdę zmienią grafik,
albo wcisną pomiędzy czymś a czymś, czy nawet zrezygnują z jakiegoś spotkania z kumplami.
I ja wiem o czym mówię, ponieważ sama tego doświadczam w obecnej chwili:)
Mam nadzieje, że to będzie trwało na wieki. Bo odnalazłam swoje szczęście!:)
I właśnie dzisiejszy wiersz będzie zainspirowany takimi Panami.
Dość rzadkimi okazami w naszym środowisku.
Być może trzeba wziąć takich Panów pod ochronę?
Ja już jednego pod ochroną mam, teraz kolej drogie Panie na baczne przyglądanie się!:)
Miłych poszukiwań:)
Cudownej lektury!

Z dedykacją dla mojego kumpla M.S zainspirowałam się rozmową z nim:)

The Weeknd - Earned it

"Taki Ty"

Zagubienie
Pogubienie wśród rzeczywistości, którą znasz..
Wokół Ciebie cztery puste ściany.
I Ty.
Błądzisz między myślami, pragnieniami.
W końcu nadchodzi noc
już nawet nie chce Ci się rozmyślać.
Kładziesz się spać.
A w głębi duszy marzysz do tej ułożonej codzienności.
Lecz czy masz do tego siłę..
Tyle myśli.
W końcu nie chcesz już nic.
I tkwisz.
Czasami tylko odpływasz do marzeń
związanych z jakąś kobietą u boku,
domem za miastem,
psem
i córkami.
Na razie jakaś klątwa trafia to wszystko.
Zajmujesz się swoją pasją.
Wkładasz całe swe serce.
Dbasz o każdy szczegół.
To samochody.
Wszystko dla tego,
całe życie dla kółka.
A Ty kiedy dasz dla siebie coś..
Kiedy wymienisz jakąś część codzienności
na nową
lepszą...
Samotność pokryta pasją..
Przykrywa.
Zakrywa ten ból.
Tęsknotę za damską dłonią
delikatnością
ciepłem..
Chciałbyś jakiejś Klaudii, Karolinie czy Martynie być potrzebny.
Tak zwyczajnie.
Od teraz.
Od zaraz.
W gotowości dwadzieścia cztery godziny siedem dni w tygodniu.
Siedzi w Tobie chęć miłości.
Namiętności
tych uniesień...
pieszczot..
dotyku..
Tych nieprzespanych nocy przez rozmowy z nią.
Nocą.
Przy blasku księżyca.
Wino,
gwiazdy
i Wy!
Wtuleni,
wpatrzeni w siebie nawzajem.
Ach..
Marzenie.
Piękne.
Poza zasięgiem.
A może...
w zasięgu twych rąk?
Być może ona przechadza się twoją ulicą codziennie pięć minut po ósmej..
idzie uśmiechnięta
podśpiewując sobie.
To Ty piszesz scenariusz swego życia.
Jesteś reżyserem i aktorem.
Scenarzystą i kostiumografem.
Makijażystą też..
Bo ktoś podmalować,
zamaskować musi..
Spróbuj swoich sił.
Uwolnij strach.
Uśmiechnij się!
Głowa do góry!
Nogi do przodu.
Przeszłość zamknij jak ciężką książkę.
Odłóż do regału.
To już było.
Zapisz nową czystą kartkę..

[21.09.2015r.]
_________________________________________________________
Wiersz dostępny również tu: https://www.facebook.com/A.P.mysliszminkamalowane


poniedziałek, 21 września 2015

Początki początków..;)

Cześć!
Założyłam bloga , ponieważ chciałabym podzielić się ze światem moimi wierszami.
Niby mam stronkę na facebook(oto ona), lecz myślę, że poprzez bloga moja twórczość trafi do większej ilości ludzi, w końcu nie każdy posiada konto na tym portalu społecznościowym. 
A być może zainteresuje się moją poezją. 
No to trochę może o tym ile piszę.
Piszę już jakieś 6-7 lat, zdążyłam zgromadzić jakieś ok.1000 wierszy.
Jednakże nie wszystkie przeżyły, gdzieś mi przepadły..
Trochę ocalało, piszę również nowe:)
Wszystko jest moim natchnieniem, lecz potrzebuję też chwili wyciszenia by zebrać myśli i zapisać.
Czasami jestem zła, że nie mogę nic napisać, bo często bardzo mam na to ochotę, ale brak weny.
Teraz to nie wyobrażam sobie, że mogłabym przestać pisać.
To jest jak narkotyk.
Jest czymś pięknym bo poprzez pisanie mogę pokazać wam swój świat.
Wiadomo, że każdy odbierze wiersz tak jak on go rozumie i to jest piękne:)
Ta wolność odbioru.
No to zaczynamy :)
Miłego czytania:) 


A do czytania dokładam muzykę:)

Parra for Cuva - Fading Nights (feat. Anna Naklab)

"Nowy start"


Spojrzenia, które strach utopić miały 

Wznieciły tylko wodospad mych lęków.
Tych co dawno ukołysane
zastygnąć w niemocy miały..
Spłynęły jednak jak klątwa, 
niczym grom z jasnego nieba.
I gdzie znaleźć wytchnienie?
Pytań tak wiele..
Odpowiedzi wciąż szukam, 
znaleźć nie mogę..
Odchodzę od zmysłów.
Zasiadam obok Ciebie
w blasku świec.
Nie wiem jednak co począć..
Gdzie zatrzymać się.
Nad czym warto zatrzymać się przez dłuższą chwilę..
I tak w milczeniu pozostając 
dobrnąć do brzegu
znajdując odpowiedź..
Niezrozumienie
to wszystko,
co obecnie wychodzi
I przechodzi obok przeglądając się
w krysztale mego losu.
W mych myślach pustka i strach.
A oczy me napełniając się łzami
błyszczą jak przeszklone.
Od zimna i łez wszystko nabierze sens..
Trzęsąc się osiądę spokojnie.
Przyszłość zapuka w okna.
Wypełni całość blaskiem nadziei i spokoju.
Uspokoi 
napełni ciepłem.
Czuję, że wszystko na dobre skończy się.
Dotychczasowy strach odpłynie w dal.
Pustka zostanie zapełniona
po krocie.
Łzy pozbieram i wyrzucę 
za swe ramiona.
I nie odwracając się do tyłu 
pójdę dalej.


[21.09.2015r]
___________________________________________________________________________________
Wiersz dostępny także tu: https://www.facebook.com/A.P.mysliszminkamalowane