piątek, 25 marca 2016

Myśli budzące zachwyt
ulotne
Odlatują wysoko w niebo
uskrzydlają
na dość krótki okres
gdzie jak półmetek maratonu
i jesteś o krok
o ten jeden najważniejszy od wygranej.
To jak sztafeta 
i rajskie widoki
błękit nieba 
chmurką przybrany
i za każdym razem biegną
oszalałe serca
Malutkie myśli..
Cicho parujące
w kubku herbaty
Ocieplają
nadają sens
Dodają kolorów
Rozbudzają chęci
przytłumione pustym dźwiękiem
zaślepione w otchłani
Zagryzając gorzkość ich
nabierają na słodkości
Milionem 
niewypowiedzianych
błądzących po wszechświecie
oddają blask tam 
gdzie nie widzi nikt
Klękając na ziemi brodzą
po nieudanych podłożach
Zamierając
rozsypuje się w pył
Codzienność niewyraźnie
wychodzi przez szybę
nie mówiąc nic
Idzie przed siebie by czuć to
czego nie odczuje..
Zamglone obyczaje
przelewają się pomiędzy słowami
przepływają między kanałami unerwionymi
psychologicznie
higienicznymi
Kryształowymi obliczami
urokami porywów
To co warte
co pojęte
bliskie tęsknocie za planem
Na życie
rok
miesiąc
czy dzień
...


zdjęcie z internetu,
edytowane przeze mnie


piątek, 18 marca 2016

Taki on..

Coasts - You

Widzę jego twarz 

pełną skrytych emocji
Tęskni do kogoś myślami
wpływając na samotny ocean wspomnień
Zagłębia po oczy 
Zamykając je
tęskni pewno do niej
zawraca do rzeczywistości
przywiązując się
do samotności
zamyka siebie na nią
Nową
tą której nie zna
Poznaje
Chce i nie chce
obok Niej być
Budzić się co dnia
Całować Jej usta
Pozostawiając dłonie
muśnięte swoim dotykiem
podszczypując i wkręcając
słowa
wypływające z ust
tych które mogą uleczyć
tych do których nocami tęskni
tych gdzie już kilka razy utopił
swe łzy
Spoglądając na Nową
Jego oczy cieszą się
Ręce lgną do ciała
tego szczupłego
pełnego seksapilu
Nie wierzy Jej
I boi się nadchodzących zdarzeń
Nie jest gotów
Musi odpocząć
Splatając ręce
w wiąz z nią
czuje siłę
nierozerwalną
ale nie daje
emocjom ponieść się
Cicho szeptając
Przemawia gestami
Oplata Jej twarz
swymi rękoma
A wzrok skrywa
z daleka
od szaro niebieskich zwierciadeł
drobnej duszy
nie wiedząc czemu
blokuje się przed nią
momentami..

Brakuje mi słów..

Ben Howard - Depth over distance

Zabrakło mi słów
Ulotne
uleciały w powietrze 
Nie zatrzymują się
Zanikają
Wsiąkają
w ziemię
Odleciały gdzieś na skrzydłach gołębia
Zaobrączkowane myśli
Posplatane wokół jednego oddechu
Żyją zabrudzonym
przydymionym powietrzem
oddychają farbami
spalinami
odżywiając się zakurzonymi wyrazami
w książkach
które opisują przeżycia
chwile
krótkie
te najpiękniejsze
te do których wracam
I w których pragnę pozostać
zatopiona
jak w oceanie
po głębie
swoich myśli
I jeszcze wiele tak niewypowiedzianych.
I tak wiele świetnie zakopanych
na samym dnie
Tym ciepłym
przyjemnym
ciemnym..



photo on internet
edit by mye

Ulatuje dusza...

Ulatuje dusza 
Skradziona przez diabła
Opętana
I pozostaje on sam
Rozplątane nici
Więzi
brak
zero wspólnego
Cisza
spokój
harmonia
A on upadnie
Jego siły nic nie warte
I nie podniesie się
Zawieje wiatr
I zdmuchnie
jego całe zdumienie
nadzieję
dzięki której żył
Już nie odda się
Podda się
opadając..
Ulatniając się

photo by : Katarzyna Wardzynska
edit by : Me

poniedziałek, 7 marca 2016

ulotność...

Ulotność
Zapisana na skrzydlatych uniesieniach
Lekkość
Czysto czyste powietrze
Subtelność
Delikatność szczegółów..
Zawieszone ciała na czas
Zatrzymane w ruchu
Odlecą jak ćmy
I pojawią się nocą
gdy światło zawoła ich
gdy ciemność okaże się zbyt ciemna
zbyt chwiejna na podróże
pod same róże..
I zamarzną w milczeniu
Schowają strach zagrożenia
Zbudują na nowo
Powstanie z upadłych
Zamieni oddech w krótki powiew
Uniesie niepodnoszone
Zamilczy
Zapłacze
Zaklaszcze
Na nowy początek.


*obrazek z internetu, edytowany przeze mnie.



czwartek, 3 marca 2016

opadając i podnosząc się..

Ciało 
na wystawne tkaniny
Bez spokoju
Chwila zmartwień
Noc
zasłużona
krótotrwały sen
I cichy lęk
Walka o siebie
Bijąca sie dusza
Razem z rozsądkiem
Bijace serce
Nie wytrzymuje
Presja otoczenia
Ciągły bieg
Nieukończony
Już przestaje biec w nieznane
Już nie szukam szczęścia tam gdzie go nie ma
Już tylko 
Jestem sobą
Nie opadam po porażce
Nie zamartwiam się
Moje szczęście jest o krok
Biegnę
przed siebie
Czekam na poranki
Ciesząc się z nowego dnia
Zwyczajność traktuję z należytym szacunkiem
Dobieram drogie sukna
Ubieram szyję w drogocenne kryształy
kolie
Klejnoty
Trwam
I nie gubię już słów..